„Puchatek: Krew i miód” – no jak to w kiczowatym kinie…

„Puchatek: Krew i miód” – no jak to w kiczowatym kinie…

20 marca 2023 0 przez TrupiJad

Jeśli jesteście w stanie tolerować wszystkie niedociągnięcia kina klasy-b, to „Puchatek: Krew i miód” może być całkiem znośny jako seans z kumplami lub koleżankami przy piwie czy tam herbatce.

Film rozpoczyna się całkiem ciekawie, bo w początkowej animacji mamy wyjaśnienie krwawych konsekwencji, które będziemy potem oglądać przez najbliższe półtorej godziny.

Fotka: Kubuś rozjeżdża samochodem ładną panią.


Owszem mamy tutaj ucztę dla fanów gore, ale jednocześnie mamy również plastikowe aktorstwo, niepotrzebnie wydłużone sceny (szczególnie w drugiej połowie filmu) oraz kretyńskie zachowanie bohaterów. Wszystko to składa się na jakże przewidywalny dla wszystkich obraz kiczu, ale trzeba zaznaczyć, że jest to kicz lekko podreperowany budżetem. Zatem pod kątem realizatorskim jest całkiem znośnie.


Niestety, sporo rzeczy jest po prostu zrobionych po łebkach i niewykorzystanych. Takim przykładem są (uwaga lekki spoiler) choćby pszczoły, które krążą wokół Kubusia – nad którymi on ma zresztą kontrole 😅 Na serio sporo motywów można było jakoś ładniej rozbudować i szczerze mówiąc – po seansie pozostaje mi lekki niedosyt. Na usta ciśnie się hasło: niewykorzystany potencjał.


Wiem że kiczowatym horrorom można wiele darować, ale po tych wszystkich zapowiedziach jednak liczyłem na ciut więcej…

5/10.


Wszystkie artykuły znajdujące się na

Trupi Jad – Magazyn Strasznie Kulturalny są mojego autorstwa.

Od 2013 zajmuję się popularyzacją szeroko pojętego tematu horroru.

Jestem założycielem kilku czasopism literackich, a także autorem ponad dwudziestu książek.

Prowadzę również dwa wydawnictwa książkowe – Horror Masakra oraz Phantom Books, a także stronę: Trupi Jad – Magazyn Strasznie Kulturalny.