„Black water: Abyss” początkiem 2021 roku.

Pamiętacie „Black water” z 2007 roku?

Był to całkiem fajnie zrealizowany animal horror, w którym grupka podróżników zostaje osaczona przez krokodyle na bagnach namorzynowych w północnej Australii.

W sieci pojawiał się informacja, że Andrew Traucki, reżyser filmu, kręci właśnie niejako kontynuację „Black water” o podobnym tytule: „Black water: Abyss”.

Różnica w scenariuszu polega na tym, że miejsce akcji nowego horroru będzie rozgrywać się w jaskiniach, które znajdują się w lasach północnej Australii. Grupa przyjaciół zostanie uwięziona przez burze tropikalną, a woda zalewająca jaskinie oraz brak tlenu okaże się ich najmniejszym zmartwieniem, kiedy pojawią się tam wygłodniałe krokodyle. 

Premiera filmu jest zapowiedziana na przełom 2020/21.